Przedświąteczna lista szczególnych zapachów
Cześć!
Taki piękny tytuł, a ja poniżej bezwstydnie zaprezentuję moją długą listę pachnących chciejstw. Lubię zapachy słodkie, ale przełamane kwaśną nutą. Nie za ciężkie, piżmo u mnie się zupełnie nie sprawdza, za to jego biała wersja jest już bardzo przeze mnie lubiana. Róża odpada chyba, że mowa o jej liściach, wtedy jest już zupełnie inaczej.
Lubię karmel, bardzo, ale w nucie bazy dopiero. Lubię jak przed tym karmelem pojawi się trochę cytrynek, limonek ewentualnie mandarynek. Mroźne kwiaty jak najbardziej wskazane, ale wtedy już bez podparcia słodyczy i cytrusów.
Gdyby spojrzeć na to bardziej ogólnie... Lubię po prostu ładnie pachnieć, przede wszystkim dla siebie, ale nie będę oponować gdy postanowi zwrócić na zapach uwagę otoczenie. A co najważniejsze, perfumy muszą być trwałe, inaczej miłości z tego nie będzie choćby były najprzyjemniejsze dla nosa!
Jeżeli macie podobny do mnie gust, zapraszam do przeczytania i pokomentowania mojej listy chciejstw!
Lżejsza i odświeżona wersja Prady Candy, mój absolutny numer 1! Zakochałam się w tej wodzie toaletowej od pierwszego wyjrzenia (wąchnięcia?), a nie często mi się to zdarza. Muszę mieć ten zapach i mam nadzieję, że wpadnie w moje łapki prędzej niż później. Przeczytałam, że rzekomo jest nie trwały, jednak na mojej skórze dwa psiknięcia testerem w sklepie o 12 przetrwały aż do 22.00 co jest zupełnie wystarczającym wynikiem.
Dla zainteresowanych nuty zapachowe: białe piżmo, karmel, pachnąc groszek, nuty cytrusowe
Dostałam próbkę Pleasures przy okazji jakiś zakupów, muszę przyznać, że nie sądziłam, że kiedykolwiek tego typu zapach by mi się spodobał. Po wypróbowaniu przepadłam. Piękna kwiatowa kompozycja, delikatna, mroźna, kobieca. Ma w sobie coś intrygującego. Myślę, że prędzej czy później zapach wyląduje w mojej kolekcji, na pewno będę o nim pamiętała, jeżeli wykończę któryś z obecnie posiadanych flakonów.
Nuty głosy: różowy pieprz, nuty zielone, frezja, fiołek
Nuty serca: lilia, peonia, konwalia, róża
Nuty bazy: drzewo sandałowe, paczula, cedr, piżmo
Chciałabym powąchać także Pleasures Intense, bo po przeczytaniu recenzji i przeanalizowaniu nut wydają się być interesujące
Taki piękny tytuł, a ja poniżej bezwstydnie zaprezentuję moją długą listę pachnących chciejstw. Lubię zapachy słodkie, ale przełamane kwaśną nutą. Nie za ciężkie, piżmo u mnie się zupełnie nie sprawdza, za to jego biała wersja jest już bardzo przeze mnie lubiana. Róża odpada chyba, że mowa o jej liściach, wtedy jest już zupełnie inaczej.
Lubię karmel, bardzo, ale w nucie bazy dopiero. Lubię jak przed tym karmelem pojawi się trochę cytrynek, limonek ewentualnie mandarynek. Mroźne kwiaty jak najbardziej wskazane, ale wtedy już bez podparcia słodyczy i cytrusów.
Gdyby spojrzeć na to bardziej ogólnie... Lubię po prostu ładnie pachnieć, przede wszystkim dla siebie, ale nie będę oponować gdy postanowi zwrócić na zapach uwagę otoczenie. A co najważniejsze, perfumy muszą być trwałe, inaczej miłości z tego nie będzie choćby były najprzyjemniejsze dla nosa!
Jeżeli macie podobny do mnie gust, zapraszam do przeczytania i pokomentowania mojej listy chciejstw!
Lżejsza i odświeżona wersja Prady Candy, mój absolutny numer 1! Zakochałam się w tej wodzie toaletowej od pierwszego wyjrzenia (wąchnięcia?), a nie często mi się to zdarza. Muszę mieć ten zapach i mam nadzieję, że wpadnie w moje łapki prędzej niż później. Przeczytałam, że rzekomo jest nie trwały, jednak na mojej skórze dwa psiknięcia testerem w sklepie o 12 przetrwały aż do 22.00 co jest zupełnie wystarczającym wynikiem.
Dla zainteresowanych nuty zapachowe: białe piżmo, karmel, pachnąc groszek, nuty cytrusowe
Dostałam próbkę Pleasures przy okazji jakiś zakupów, muszę przyznać, że nie sądziłam, że kiedykolwiek tego typu zapach by mi się spodobał. Po wypróbowaniu przepadłam. Piękna kwiatowa kompozycja, delikatna, mroźna, kobieca. Ma w sobie coś intrygującego. Myślę, że prędzej czy później zapach wyląduje w mojej kolekcji, na pewno będę o nim pamiętała, jeżeli wykończę któryś z obecnie posiadanych flakonów.
Nuty głosy: różowy pieprz, nuty zielone, frezja, fiołek
Nuty serca: lilia, peonia, konwalia, róża
Nuty bazy: drzewo sandałowe, paczula, cedr, piżmo
Chciałabym powąchać także Pleasures Intense, bo po przeczytaniu recenzji i przeanalizowaniu nut wydają się być interesujące
Perfumy, których nie udało mi się jeszcze powąchać, ale są w moim guście i zdecydowanie muszę je przetestować:
nuty głowy: dzika truskawka, liście fiołka, czerwony grejpfrut
nuty serca: fiołek, jaśmin, gardenia
nuty bazy: esencja waniliowa, piżmo, białe drzewa
Ciekawi mnie klasyczna Daisy jak i wariacje na jej temat.
nuty głowy: malina, różowy pieprz
nuty serca: róża, magnolia, gardenia
nuty bazy: białe piżmo
nuty głowy: zielona mandarynka, liście truskawki
nuty serca: fiołek, różowy jaśmin, sorbet truskawkowy, skarmelizowany popcorn
nuty bazy: leśne jagody, karmel, paczula, piżmo
nuty głowy: żurawina
nuty serca: ylang-ylang, jaśmin
nuty bazy: białe piżmo
Powyżej akurat Eau Delice EDT, ale ciekawią mnie też inne wersje.
Chciałam krotko, wyszło jak zwykle :)
Zastanawiam się, czym Wy lubicie pachnieć? Może znacie moje propozycje? Co o nich myślicie?
Uwielbiam pachnieć przede wszystkim słodkimi nutami, ale także świeżymi (cytrusowymi). Twoich propozycji nie znam z użytkowania, a z nazw. Jednak bardzo intrygujące :)
OdpowiedzUsuńThe next time I come to this blog I will be sure to make better points.
OdpowiedzUsuńjeux de reflexion
Bardzo ciekawa lista, chociaż muszę przyznać się, że chyba jestem zapachowym ignorantem bo nie umiałabym opisać swoich ulubionych zapachów tak dokładnie i precyzyjnie, jak Ty to zrobiłaś. Mnie nie przekonuje jedynie Daisy ze względu na swoją sławę, dla mnie jest aż zbyt znana :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym 'białym piżmem', pierwszy raz przeczytałam o czymś takim
Mi się marzy Chloe Roses:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lista ;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma jakies marzenia :D
Good artcile, but it would be better if in future you can share more about this subject. Keep posting.
OdpowiedzUsuńCross Running games
Cycling Games 43
Disney Games