Colourpop YES, Please! - Recenzja
Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj recenzja jednej z palet z ostatniego Haulu.
Dzisiaj recenzja jednej z palet z ostatniego Haulu.
Colourpop Yes, Please!
Paleta zawiera 12 mocno napigmentowanych cieni, 4 metalicznie i 8 matowych. Wszystkie cienie są bezpieczne do stosowania w bezpośredniej okolicy oka.
Poniżej swache:
Cienie użyte w makijażu:
1. W załamaniu roztarłam Champs i przyciemniłam GNO
2. Na całą ruchomą powiekę nałożyłam Louie
3. Wewnętrzny kącik rozjaśniłam Butter Cake
4. Zewnętrzny kącik i dolną powiekę przyciemniłam Spolled
Jak wam się podoba?
Pozdrawiam,
Arivle
PS. Zastanawiam się nad założeniem konta na Instagramie do tego bloga, jak myślicie?
Poniżej swache:
Od lewej:
Butter cake (metaliczne złoto), Louile (czerwono złoty metaliczny cień z efektem duochrom), Bling (ciemna metaliczna czerwień)
Big Cocktails (matowy pomarańcz), Spolled (ciemna matowa czerwień), GNO (ciepły matowy brąz)
Champ (jasny, matowy, łososiowy róż), Chauffeur (metaliczny pomarańcz), Mischief (matowa żółć)
Cienie są świetnie napigmentowane i łatwe do użytku. Maty świetnie się blendują a metaliki pięknie się mienią i co dla mnie bardzo ważne nie osypują się. Cienie mają charakteryzują się niesamowitą jakością za bardzo przystępną cenę (12$).
Paleta jest świetnie skomponowana kolorystycznie, wszystkie cienie bardzo dobrze ze sobą współpracują i jestem w stanie stworzyć tą paletą wiele różnych ciekawych makijaży, zarówno na dzień jak i na wieczór.
Polecam zarówno osobom uwielbiającym zabawę z makijażem jak i początkującym.
Cienie użyte w makijażu:
1. W załamaniu roztarłam Champs i przyciemniłam GNO
2. Na całą ruchomą powiekę nałożyłam Louie
3. Wewnętrzny kącik rozjaśniłam Butter Cake
4. Zewnętrzny kącik i dolną powiekę przyciemniłam Spolled
Jak wam się podoba?
Pozdrawiam,
Arivle
PS. Zastanawiam się nad założeniem konta na Instagramie do tego bloga, jak myślicie?
Nie moje kolory :)
OdpowiedzUsuń