WYMIANKA

Jeśli jesteś zainteresowana kupnem/ wymianą któregoś z kosmetyków zapraszam na maila:
  
arivle13890@gmail.com

Paese nr. 504, maźnięty kilka razy, nie używam błyszczyków, więc po co ma leżeć i się kurzyć?

Rimmel, Wake Me Up, 103 True Ivory, zużycie niewielkie, użyty może kilkanaście razy


Sensique, kredka niestety nie wiem z jakim numerkiem. Biała wpadająca w srebro. Zupełnie nie mój kolor, za zimny. Dużo lepiej czuję się z kreską w kolorze naturalnym/beżowym na linii wodnej. Raz temperowana.

Yves Rocher, wodoodporna kredka w kolorze turkusowym. Recenzowałam ją TUTAJ i byłam z niej na prawdę zadowolona. Na zmianę kocham ją i nienawidzę. Kocham za właściwości, nie znoszę za kolor, który początkowo bardzo mi się podobał, szybko jednak znudził. W makijażu stawiam teraz na klasyczne brązy lub czarną kreskę.

Paese, kredka 06, jak wyżej, pod względem właściwości bardzo fajny produkt. Miękka, lekko sunie po powiece, łatwo się rozciera, ale i tym razem kolor zupełnie mi nie odpowiada. Kredka jest ciemno granatowa/ciemno fioletowa. Temperowana dwa razy.

Pilomax, Henna Wax do włosów blond, odżywka na wypadanie włosów. Zostało mniej więcej 1/3 opakowania, akurat na wypróbowanie (około 3 - 4 aplikacje). UWAGA ma w składzie SLS (jej działanie poleg na podrażnieniu skalpu SLSem i na działaniu ekstraku z henny).

Gliss Kur, Ultimate Repair, może trafi na mój blog jakaś miłośniczka produktów Gliss Kur? Ja lubię tylko ich mgiełki. Tą maskę użyłam kilka razy, nie szczególnie przypadła moim włosom do gustu z powodu zawartości hydrolizowanej kreatyny, której to moje loczki nie trawią.




Wymienię się za odlewki wszelakich produktów lub sprzedam za ceny zupełnie symboliczne. Jestem otwarta na propozycje!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty