Dear Santa... Moja kosmetyczna wish lista

Drogi Święty Mikołaju!

Wiem, że pewnie zostałeś już zasypany przez mnóstwo listów, ale mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę aby zajrzeć także do mojego. W tym roku starałam się być grzeczna i byłoby mi bardzo miło, gdybyś te moje starania docenił!

Poważnie, dziewczyny, na blogach kosmetomaniaczek już od jakiegoś czasu pojawiają się 'listy do Świętego Mikołaja'. Jest to luźny i przyjemy do czytania wpis, ja chętnie je oglądam. Mam nadzieję, że również Wam sprawia to przyjemność, bo w moim wydaniu też macie szanse go obejrzeć.

Co więcej powiem wam, że w realu również robię takie 'listy'. Rodzinie i znajomym jest łatwiej kupić mi prezent, minimalizuję też ryzyko nietrafionej 'niespodzianki'. Szczerze wam powiem, że za niespodziankami nie przepadam. Szczególnie gdy są nie trafione ;)

  1. Zestaw pędzli Hakuro nie koniecznie ten ze zdjęcia, zadowolę się kilkoma najbardziej potrzebnymi. Mój Mikołaj sam już dobrze wie jakie pędzle są mi potrzebne :)
  2. Clinique chubby stick marzy mi się ta pomadka już jakiś czas. Już kilka razy porządnie wymacałam ją w sklepie. Trudno jest mi wybrać jeden odcień który podoba mi się najbardziej, więc wymienię kilka: chunky cherry, woopin watermelo, super strawberry, curvy candy
  3. wymiennie paletki sleek: oh so special lub au naturel nie są niezbędne mi obydwie paletki, a nie jestem w stanie zdecydować sama która z nich bardzo mi się podoba. Jestem również fanką nowych limitowanych paletek i palety storm, jednak te dwie na obrazku wyżej są moimi numerami jeden!
  4. olejek Sesa lub inny indyjski olejek stymulujący wzrost włosów (khadi, vitaka) 
  5. J. S. Douglas Shöne, Puderspray, puder rozświetlający, który rozchodzi się jak świeże bułeczki, coś więc jest na rzeczy!
...?

Dlaczego zakończyłam listę trzykropkiem? Ponieważ NIE jest zamknięta. Mam milion pomysłów na minutę co chciałabym dostać, co chwilę zmienia mi się koncepcja, jednak powyżej macie produkty, które siedzą mi już w głowie dłuższy czas, a raczej sama nic sobie nie kupię, bo a to ciągle inne wydatki, a to nie po drodze... ;)


A Wy napisałyście już swoje listy? Może któraś z waszych pozycji pokrywa się z moją? Jeżeli wrzucałyście taką listę na bloga, podlinkujcie w komentarzy, chętnie przeczytam :)

Komentarze

  1. OSS jest boska, życzę Ci jej!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam obie Sleek'owe ;) uwielbiam :)
    a pędzle porządne też mi się marzą ;D szczególnie jeden do podkładu mineralnego...

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio zbieram się do zrobienia takiej listy u siebie na blogu :) jednak to pewnie nie będzie w całości lista kosmetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dorwalam ostatnio palete Oh so special po dlugim oczekiwaniu i jest naprawde super, mysle ze jest ladniejsza niz au naturel, polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm...a mi się marzą perfumy Niny Ricci - to czerwone jabłuszko...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba znalazłam inspirację na nowego posta u siebie, dziękuję :)
    Pędzle zaczynam dobierać sobie sama, ale za to nie pogniewałabym się na Mikołaja, gdyby rzucił mi pod choinkę OSS :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, moja wish lista nie zmieściłaby się chyba na żadnym blogu :-p Dlatego wierzę, że po prostu w lotka wygram hehe... :-p

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam z dwie pomadki właśnie z Clinique, strawberry coś tam i watermelon, no i szczerze polecam! Super delikatne, miękkie, wydają się nawilżające.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty