Aktualizacja Włosowa- listopad 2012

Cześć Dziewczyny!

Tak jak obiecałam dzisiaj czas na Włosową Aktualizację minionego miesiąca. Muszę przyznać, że miałam na włosy jeszcze mniej czasu niż w październiku, a na koniec listopada akurat złożyła się przerwa w kuracji Joanną Rzepą, odstawiłam też skrzypokrzywę na rzecz CP, które też skończyło się pod koniec miesiąca, a ja nawet nie miałam czasu zatrzymać się w aptece by dokupić jeszcze jedno opakowanie :(

Zacznijmy standardowo od kolażu


Na pierwszy rzut oka da się zauważyć, że podcięłam końcówki. W zasadzie nawet nie końcówki a pozbyłam się sporej części zniszczonych wołów. Miało być to tylko 3 cm, ale jak patrzyłam po pasemku kontrolnym ubyło ich 5cm albo i więcej :( Strasznie mi szkoda tej długości, ale teraz wydają się być dużo bardziej gęste, i zdrowe.

Przyrost: ok. 2 cm. Po gigantycznym przyśpieszeniu na początku włosomaniactwa, kiedy to potrafiły urosnąć nawet 4 cm, moje włosy nie chcę rosnąć szybciej. Ale cieszę się nawet z tych 2 cm!

Co stosowałam na przyrost:
  • Calcium Pantothenicum
  • nieregularnie skrzypokrzywa
  • nieregularnie wcierka Joanna Rzepa

Wypadanie: zwiększyło się w porównaniu do poprzednich miesięcy kiedy to stosowałam Rzepę i skrzypokżywę, ale dalej w normie
Bejbiki: po CP jest ich mnóstwo!

Jakich kosmetyków używałam?
Nie jest ich AŻ tak dużo jak w poprzednich miesiącach, chciałam się teraz skupić na zużywaniu tego co mam pootwierane.

Szampony:
  • Balsam BabyDream fur Mama- mój absolutny KWC jeśli chodzi o mycie włosów. Chyba nic więcej dodawać nie trzeba :)
  • Szampon Garnier Fructis, czysty blask, szampon z ALS do oczyszczania z silikonów, przyzwoity. Pokazywałam go już w poprzednim miesiącu
  • Isana odżywka z olejkiem z Babassu, gości chyba w każdej aktualizacji od samego początku, najlepsza odżywka myjąca!
Odżywki d/s:
  • Alterra, Granat i Aloes, moje włosy się z nią nie polubiły, staram się ja zużyć ale szału nie robi :(
Maski:
  • Maska Gloria, używam ją do tuningowania lub jako odżywkę d/s. Jako maska jest za lekka
  • Pilomax, Henna Wax, używałam jej głównie na skalp, poprzez zawartość henny może przesuszyć włosy.
  • Maski samorobione na bazie Alterry, Glorii lub Pilomaxu :)
Szczególnie w tym miesiącu w weekendy starałam się bawić w kręcenie masek z produktów kuchennych, bardzo to lubię, a że staram się wykończyć zarówno Glorię jak i Alterrę jest to najlepszy sposób :)

Oleje:
  • Olej rycynowy, na skalp
  • Olej z nasion bawełny, po początkowym zachwycie, stwierdzam, że szału na moich włosach nie robi, zużyję chyba do twarzy lub do zabezpieczania końcówek, bo tu sprawdza się o niebo lepiej!
  • Oliwka Babydream fur Mama, to jest z koleji moje olejowe KWC, moje włosy wręcz ją kochają!
  • Krem BeBauty, żałuję że wzięłam tylko jedno opakowanie, zdrowsza część moich włosów pokochała ten kremik. Te włosy wyżej porowate już mniej, ale nadal sprawdza się bardzo dobrze.
Odżywki b/s:
  • Joanna z Apteczki Babuni, z mlekiem i miodem, nie napiszę nic odkrywczego mówiąc, że to moje absolutne KWC wśród odżywek bez spłukiwania :)
  • Joanna Naturia, z lnem i rumiankiem, stosuję pod olej i w tej roli jest świetna, solo jako odżywka b/s nie zdała u mnie egzaminu, nie robi nic.

Wcierki:

  • Joanna Rzepa, kuracja wzmacniająca
Na końcówki:
  • Jedwab Marion, jedwab jak jedwab, spełnia swoją rolę
  • Olej z nasion bawełny, do olejowania włosów niekoniecznie, natomiast na same końce sprawdza się bardzo dobrze. Nie obciąża, ale zabezpiecza.
Stylizacja:
  • Żel mrożący Joanna, bardzo dobry sklepowy stylizator, nie mam mu nic do zarzucenia, pojawia się w tej kategorii przy każdej aktualizacji :)
  • Żel lniany, też chyba nie muszę go już przedstawiać ;)
Inne:
  • kapsułki z vit. A+E, do wzbogacania masek i odżywek
  • maść z vit. A, na skalp
  • kapsułki olejowe Alterra, do wzbogacania masek
No i to chyba wszystko, nie pokazałam wam w tym miesiącu niczego odkrywczego ani nowego, ale jestem bardzo zadowolona ze stanów moich włosów. (nie)Stety spora częśc z wyżej wymienionych kosmetyków już się kończy/ skończyła więc w grudniu zapowiada się wielkie testowanie :)

Dla zainteresowanych, poniżej kolejne odcinki TTPW z listopada:

I
II
III
IV

Jak wam się podobają moje włosy w listopadzie? Bo mi bardzo :)

Pozdrawiam,
A.

Komentarze

  1. Pewnie że są gęściejsze:)Bardzo ładnie zdjęcia w plenerze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym mieć takie loki ;) Niestety muszę się pocieszyć moimi lekkimi falami:P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty