Trochę prywaty- czyli usprawiedliwienie mojej nieobecności.
Nie wiem czy odczuliście mój brak na blogu przez kilka dni, ale musicie wiedzieć, że ostatnie TTPW ukazało się na blogu automatycznie (z moim krótkim komentarzem napisanym na szybko w pierwszy dzień zawodów). Ja ostatnie trzy dni spędziłam wraz ze swoim koniem na zawodach wyjazdowych. Były to zawody ogólnopolskie a obok nich runda regionalna, którą jechałam ja. Koń się spisał, ja trochę mniej, ale wróciliśmy do domu wszyscy (raczej) zadowoleni. A dlatego, że wróciliśmy z tym:
Co więcej, kilka następnych postów, też zapewne ukarze się automatycznie, bo tym razem wyjeżdżam do Lwowa na wystawę designu. Będziecie chciały jakiś krótki fotoreportaż? W każdym razie na blogu będę nieobecna raczej od wtorku do niedzieli. Napisałam kilka recenzji, postaram się dodać je w tym czasie także automatycznie, zobaczymy na ile mi się to uda.
To tyle ode mnie dzisiaj, lecę nadrabiać zaległości z ostatnich trzech dni.
Jeszcze jeden bonusik:
Miejsce drugie :)
Co więcej, kilka następnych postów, też zapewne ukarze się automatycznie, bo tym razem wyjeżdżam do Lwowa na wystawę designu. Będziecie chciały jakiś krótki fotoreportaż? W każdym razie na blogu będę nieobecna raczej od wtorku do niedzieli. Napisałam kilka recenzji, postaram się dodać je w tym czasie także automatycznie, zobaczymy na ile mi się to uda.
To tyle ode mnie dzisiaj, lecę nadrabiać zaległości z ostatnich trzech dni.
Jeszcze jeden bonusik:
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów ! ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję 2 miejsca! No i chętnie fotoreportaż obejrzymy :)
OdpowiedzUsuńKonie to wspaniałe zwierzęta. Gratuluje!
OdpowiedzUsuńcytrynapielegnuje.blogspot.com